Z okazji przypadającej w tym miesiącu premiery BenRiach 21 miałem okazję spróbować szkockich whisky spod znaku Brown-Forman. Prowadzeniem wydarzenia zajął się Matt Chambers stojący za popularnym blogiem Whisky For Everyone. Matt jest posiadaczem zaszczytnego tytułu Keeper of Quaich.

Brown-Forman to jedna z największych amerykańskich firm zajmujących się alkoholem. Właściciel takich marek jak Jack Daniel’s, Woodford Reserve czy Finlandia. Co ciekawe, firma w 70% znajduje się w rękach potomków założyciela Georga Garvina Browna.
Glenglassaugh
Do degustacji mieliśmy whisky ze wszystkich trzech destrylarni należących do Brown-Forman. Na początek młode whisky z niewielkiej destylarni z Highlands. Glenglassaugh, bo to o niej mowa, produkuje około 600 tysięcy litrów whisky rocznie, choć jej moc produkcyjna wynosi prawie dwa razy tyle. Wielokrotnie zamykana i otwierana ostatecznie trafiła w ręce prywatnych inwestorów w 2008 roku i od tego czasu produkcja trwa nieprzerwanie. Zmieniali się za to właściciele, bo w 2013 została odkupiona przez BenRiach, a w 2016 w jej posiadanie weszła firma Brown-Forman.
Glenglassaugh Pedro Ximenéz Sherry Wood Finish
Stosunkowo młoda whisky dojrzewająca w beczkach po burbonie, a następnie rok finishowana w beczkach po Pedro Ximenez. Według informacji Matt’a alkohol ma około 5.5 roku z czego ostatni rok zapoznawał się z beczką po PX. Jest to limitowana edycja Glenglassaugh z 2017 roku.

Oko: Kolor starego złota, zawdzięcza finishowi PX.
Zapach: Słodki, rodzynki i inne suszone owoce, bardzo mocno kojarzy mi się ze słodkimi winami deserowymi z południa hiszpanii. Wąchając ją poczułem się jak w Antiqua Casa de Guardia w Maladze.
Smak: Słodki w podobnym klimacie, suszone morele, rodzynki, cukier trzcinowy
Finish: Karmelizowane owoce, cukier trzcinowy, nie za krótki, ale też nie powala długością.
Fajna whisky, doskonale sprawdziła się jako otwarcie degustacji i jak na tak młody trunek zrobiła bardzo dobre wrażenie.
Pochodzenie | Highlands, Szkocja |
Wiek | – |
Alkohol | 46% |
Cena (0.7L) | ok. 260zł (£55) |
Glenglassaugh Peated Port Wood Finish
Jak można wywnioskować z nazwy, mamy do czynienia z whisky torfową, która kończyła swoje dojrzewanie w beczkach po porto. Glenglassaugh robi whisky torfowe z poziomem fenoli około 20ppm jedynie przez jeden tydzień w roku . Podobnie jak poprzednia jest częścią Glenglassaugh Wood Finishes Series.

Oko: kolor dość nietypowy dla whisky, bo – różowy. Zawdzięcza go finishowi w beczkach po różowym porto.
Zapach: Słodki, medyczne elementy z torfu i śliwki.
Smak: Słodka i bardzo ściągająca. Cynamon i kompot owocowy.
Finish: Dym szybko przechodzi w słodycz, skórka z cytryny i taniny.
Chodź początek bardzo fajnie się zapowiadał to później niestety tendencja spadkowa. Niestety nie przypadła mi do gustu.
Pochodzenie | Highlands, Szkocja |
Wiek | – |
Alkohol | 40.2% |
Cena (0.7L) | ok. 285zł (£60) |
GlenDronach
Po Glenglassaugh przyszedł czas na kolejną gorzelnię z portfolio, GlenDronach. Do portfolio Brown-Forman trafiła razem z Glenglassaugh. Znana jest ze swoich whisky robionych w ich niskich pękatych alembikacha, a następnie dojrzewających przez cały czas w beczkach po sherry.
GlenDronach 18 Year Old Allardice
Jej nazwa jest hołdem dla założyciela destylarni. James Allardice w 1826 stanął na czele destylarni i w ciągu 10 lat zbudował z GlenDronach solidną markę. Niestety po pożarze w 1837 nie udało mu się odbudować gorzelni. Mimo to marka była na tyle silna, że kolejny właściciel Walter Scott przywrócił ją do życia w 1852. Sama whisky przez 18 spokojnych lat dojrzewała w beczkach po sherry.

Oko: Ciemno rdzawa.
Zapach: Słodki, rodzynki, syrop klonowy, dżem wiśniowy i śliwkowe powidła, brzoskwinie.
Smak: Słodki, oleista tekstura, zupełnie nie czuć alkoholu.
Finish: Cynamon, rodzynki, melasa, gorzka czekolada i trochę gorzkie taniny.
Nie było to moje pierwsze podejście do 18ki i przyznam, że tym razem smakowała mi zdecydowanie lepiej. Taniny na szczęście nie dominowały tak bardzo na finishu jak poprzednim razem. Fajna whisky na zimowy wieczór.
Pochodzenie | Highlands, Szkocja |
Wiek | 18 |
Alkohol | 46% |
Cena (0.7L) | ok. 440zł |
GlenDronach 21 Year Old Parliament
21 letni GlenDronach swej nazwy Parliament nie zawdzięcza na szczęście politykom, a kolonii gawronów zamieszkującej drzewa w okolicy gorzelni od prawie 200 lat. Whisky dojrzewała w beczkach po Olroso Sherry i Pedro Ximenez.

Oko: Bursztynowa.
Zapach: Czerwone owoce, skórka pomarańczowa, figi, rodzynki, wyraźnie czuć sherry.
Smak: Sherry, gałka muszkatołowa, cynamon, taniny.
Finish: Długi, gorzka czekolada, rodzynki, taniny.
Bardzo mi smakowała, z podstawowej oferty GlenDronach z pewnością moja ulubiona.
Pochodzenie | Highlands, Szkocja |
Wiek | 21 |
Alkohol | 48% |
Cena (0.7L) | ok. 520zł |
BenRiach
Trzecią destylarnią była, BenRiach, ostatnia z portfolio Brown-Forman. Położona w Speyside, założona w 1897 działała zaledwie 2 lata, po czym została zamknięta na ponad pół wieku. Działa nieprzerwanie od 1965 wielokrotnie zmieniając właścicieli. Tak jak dwie pozostałe w rękach Brown-Forman znajduje się od 2016 roku. Podobnie jak Glenglassaugh przez jeden tydzień w roku w BenRiach produkuje się whisky torfową. Na tym jednak eksperymentowanie się nie kończy, bo przez 3-4 dni powstaje whisky destylowania trzykrotnie.
BenRiach 21 Year Old
Gwiazda wieczoru, jeszcze nie dostępna w sklepach 21 letnia whisky (co prawda w momencie kiedy to czytacie spokojnie można ją już dostać, bo premiera przewidziana była na koniec lutego). Leżakowana w 4 typach beczek, po burbonie, virgin oak, Pedro Ximenez Sherry i czerwonym winie.

Oko: Jasne złoto, oleista
Zapach: Cytrusy z dominującą limonką, do tego zielone jabłka i gruszki.
Smak: Słodka, toffee, karmelki, mleczna czekolada
Finish: lekki, karmel, wanilia i dąb, całkiem długi
Przyjemna whisky o deserowym charakterze, słodkość fajnie zbalansowana cytrusami.
Pochodzenie | Speyside, Szkocja |
Wiek | 21 |
Alkohol | 46% |
Cena (0.7L) | ok. 590zł (£125) |
BenRiach 22 Year Old Peated Albariza
22 letnia, torfowa whisky finishowana w beczkach po Pedro Ximenez Sherry. Jej nazwa wiąże się z glebą w której rosną winogrona używane do produkcji Sherry w hiszpańskiej Andaluzji. Do suszenia słodu używa się torfu z Highlands i uzyskuje poziom fenoli w granicach 30ppm. Whisky 17 lat spędza w beczkach po burbonie, a następnie na kolejne 5 trafia do beczek po PX.

Oko: Polerowana miedź
Zapach: Wyroby ze skóry (taki nowiutki portfel), słodycz i słod jęczmienny przeplatają się z medycznymi elementami
Smak: Figi i wanilia, a na wierzchu dym.
Finish: Ognisko, dąb i suszone śliwki z gorzką czekoladą. Długo się trzyma.
Fajnie złożona i w moim klimacie. Wydaje mi się, że najlepsza z zestawienia.
Pochodzenie | Speyside, Szkocja |
Wiek | 22 |
Alkohol | 46% |
Cena (0.7L) | ok. 755zł (£160) |
Oczywiście, żadna z degustowanych whisky nie była poddana koloryzacji karmelem ani nie była filtrowana na zimno.

Na koniec pamiątkowa fotka z Matt’em Chambers’em.
