Jura

Jura jest dość nową gorzelnią, powstała w 1960 roku. Znajduje się na odludnej wyspie, na którą dostać można się jedynie promem i to nie bezpośrednio tylko z przesiadką na Islay. Na wyspie mieszka zaledwie 200 osób, znacznie więcej jest tam jeleni, bo ponad 5000. W tych odludnych warunkach George Orwell napisał jedną ze swoich bardziej znanych książek – „1984”.

Destylarnia została zbudowana w celu produkcji delikatnych whisky w stylu Speyside przeznaczonych do blendów. Cechują ją wysokie alembiki i krótki czas fermentacji.

Jura Superstition to wycofana już z produkcji podstawowa whisky z poprzedniego portfolio tej destylarni. Nie posiada oznaczenia wiekowego i jest to mieszanka whisky mocno torfowej (40ppm, 13% zawartości) i delikatnej, przygotowanej z nietorfowanego słodu. Jedna i druga leżakowana była w beczkach po burbonie. Została wyróżniona jako whisky warta uwagi w książce Ian’a Buxton’a „101 Whiskies to Try Before You Die”. Jest ona zarówno filtrowana na zimno jak i barwiona karmelem.

Kolor: Ciemna miedź
Zapach: Miód i dębina, torfowy dym dopiero w tle.
Smak: Słodka, owsianka z miodem, zaskakująco oleista
Finish: Średnio krótki, miód, biały pieprz, kokos

Nie jest to szczególnie ciekawa whisky, a na pewno nie taka której butelkę trzyma się w barku i chętnie do niej wraca. Na promocji w Tesco można było ją dostać za £25, co świadczy, że nie jest to produkt premium. Przy takiej cenie jest to z pewnością ciekawa propozycja bazy do Old Fashioned lub innego drinka, a raczej była, bo w tej cenie jej raczej już nie spotkamy.